MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekologicznie - zbyt drogo

Włodzimierz Szczepański
Tylu zleceń, jak w ostatnim czasie zduni dawno nie mieli. Zainteresowani zmianą ogrzewania na tańszy, drewniany opał są nawet lokatorzy kamienic. Węglowe pozostało dla najbiedniejszych.

Tylu zleceń, jak w ostatnim czasie zduni dawno nie mieli. Zainteresowani zmianą ogrzewania na tańszy, drewniany opał są nawet lokatorzy kamienic. Węglowe pozostało dla najbiedniejszych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 183985" sub="Choć zima dotąd była łagodna, to bydgoszczanie z powodu wysokich opłat za ogrzewanie szukają tańszych źródeł energii cieplnej. Znawcy uważają jednak, że podczas mrozów drewno nie zastąpi dobrego węgla / Fot.: Arch /T.Pawłowski">Pani Katarzyna mieszka w centrum Bydgoszczy. Przed kilkoma laty zmieniła ogrzewanie z pieców węglowych na gazowe.

- W ubiegłym roku za namową znajomych postanowiłam dodatkowo zamontować kominek. Ciepłym powietrzem ogrzewam całe mieszkanie. Teraz w tą łagodną zimę praktycznie korzystam tylko z tego urządzenia. Jest znacznie taniej - przekonuje pani Katarzyna. Jej znajomi zdecydowali się na kominek z płaszczem wodnym.

<!** reklama>

Natomiast pan Mieczysław, który mieszka w pobliżu placu Piastowskiego, wpadł na podobny pomysł, ale popełnił błąd...

- Mam kominek, ale kominiarze nie zgadzają się na jego użytkowanie - tłumaczy pan Mieczysław.

Węgiel dla najbiedniejszych?

- Część kominiarzy zaleca, aby spaliny przed wylotem do komina były już schłodzone. Dlatego montujemy dodatkowe elementy, dzięki którym ciepło jest odzyskiwane. Dzięki temu znacznie spadają koszty ogrzewania. To nowość na rynku - dodaje Marzena Lau z firmy zajmującej się produkcją kominków.

Firma otrzymuje dużo zleceń nawet w centrum Bydgoszczy.

- Właściciele mieszkań decydują się ze względów ekonomicznych na zmianę ogrzewania. Drewno jest najtańszym paliwem - dodaje Marzena Lau. Zdun Radosław Janiszewski z trudem wciska w swój terminarz kolejne zlecenie.

- Ogrzewanie węglowe jest raczej stosowane przez osoby mniej zamożne. Nie stać ich na nowoczesne i energooszczędne piece na drewno i jego pochodne. Te są stawiane w wielu domach, jako dodatkowe źródło ogrzewania, alternatywa dla gazowego - mówi Janiszewski.

Właściciele posesji zmieniają ogrzewanie z powodu wzrostu ceny gazu. - Moja znajoma posiada 60-metrowe mieszkanie i ogrzewa je gazem. Stara się na nim bardzo oszczędzać. W mieszkaniu jest po prostu chłodno - około 15-16 stopni Celsjusza. Jednak i tak co miesiąc płaci około 400 złotych - tłumaczy zdun.

Tymczasem pan Kazimierz mieszka na Jachicach w niewielkim domu, o powierzchni około 70 metrów kwadratowych.

- Drewno kupiłem wiosną. Jeszcze przed podwyżkami. Od tego czasu jego cena wzrosła podobnie jak cena gazu. Zamówiłem 6 metrów sześciennych opału. Wtedy jeszcze drewno kupiłem po 100 zł za metr. W tym roku będzie drożej, ale i tak tańszego ogrzewania nie znajdę - uważa pan Kazimierz.

Dodaje, że ta ilość drewna wystarczy mu na tegoroczną łagodną zimę. W ubiegłym roku zmodernizował swój piec na drewno.

- Zleciłem to doświadczonemu zdunowi. Modernizacja kosztowała mnie 3 tysiące złotych. Dzięki temu już widzę, że zaoszczędziłem około 300 złotych w porównaniu do ubiegłego roku - przekonuje pan Kazimierz.

Dotacje w cenie

Bydgoski ratusz dalej dopłaca właścicielom mieszkań i domów do zmiany ogrzewania na ekologiczne. Urzędnicy nie zauważyli zmniejszenia zainteresowania dotacjami. Nic dziwnego... - Dopłacamy do 70 procent wartości inwestycji. Nie więcej jednak niż 3 tysiące złotych - tłumaczy Grzegorz Boroń, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w bydgoskim Urzędzie Miasta.

Jednak i tutaj obserwuje się zmianę tendencji. Piece gazowe, a tym bardziej olejowe nie są już najważniejszą opcją braną pod uwagę.

- Pewnym nowum jest, że coraz więcej osób chce przyłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej - informuje Grzegorz Boroń.

Co na to środowisko?

Mody na powrót do tradycyjnego ogrzewania na razie nie wyczuły urządzenia monitorujące stan powietrza w Bydgoszczy. Jest wzrost zanieczyszczenia, ale...

- Co roku obserwuje się zmiany stężeń zanieczyszczeń w powietrzu z tendencją wzrostu w okresie zimowym. Wynika to ze wzrostu emisji związanej z ogrzewaniem budynków. W ostatnim okresie z uwagi na wysokie temperatury powietrza i brak konieczności intensywnego ogrzewania budynków nie zaobserwowano podwyższonych stężeń zanieczyszczeń - informuje Joanna Kozakiewicz z Wydziału Monitorowania środowiska bydgoskiego WIOŚ-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera