MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki akcji „Expressu” w mieście zniknęły już 22 dzikie wysypiska śmieci

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Takich miejsc jak to przy Bora Komorowskiego jest w mieście więcej. Tu porządki rozpoczęły się po świętach, ale potrwają dłuższy czas, bo teren jest rozległy
Takich miejsc jak to przy Bora Komorowskiego jest w mieście więcej. Tu porządki rozpoczęły się po świętach, ale potrwają dłuższy czas, bo teren jest rozległy Dariusz Bloch
Mijają prawie dwa miesiące, odkąd rozpoczęliśmy naszą akcję „Sprzątamy Bydgoszcz”. Przyszedł więc czas na podsumowanie.

Nasza akcja spotkała się nie tylko z ogromnym odzewem Czytelników, którzy wręcz zasypali nas zgłoszeniami, wskazując miejsca do uprzątnięcia, ale też reakcją ze strony ratusza, strażników miejskich i przedstawicieli rad osiedli.
[break]

Sporo miejsc w kolejce

- W marcu usunęliśmy 22 dzikie wysypiska śmieci. Na ten cel wydaliśmy 28 tysięcy złotych - mówi Adam Musiała, dyrektor Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Dzięki tym pieniądzom udało się, m.in., posprzątać nadbrzeże Brdy na Okolu, teren przy barakach przy ul. Szpitalnej od strony lasu i ulicy, przejście wzdłuż działek przy pętli tramwajowej na Kapuściskach, skarpę przy ul. Saskiej w starym Fordonie oraz tereny zielone przy ul. Wyzwolenia 35 i 102. Choć prace porządkowe idą pełną parą, to nadal wiele miejsc czeka w kolejce.

- Jeszcze w tym miesiącu chcemy usunąć dzikie wysypiska, m.in., przy ul. Planu 6-letniego, róg z Nowotoruńską, tereny zielone wzdłuż działek przyległych do ul. Altanowej, czy największe wysypisko przy ul. Hutniczej. Rozpoczęliśmy też porządkowanie rozległego placu w rejonie ulic Bora Komorowskiego - Okulickiego, ale to potrwa, bo teren jest dość duży - podkreśla dyrektor Adam Musiała.

Bardzo cenna pomoc

Niestety, część miejsc, które już zostały uporządkowane, znów jest zaśmiecana. - Dzikie wysypiska są przez cały rok, ale ich wysyp następuje wiosną i jesienią, gdy kończy się sezon działkowy. Dlatego tak ważna jest edukacja mieszkańców w tej kwes tii - zauważa dyrektor Adam Musiała.
Do akcji porządkowania miasta włączyli się też więźniowie. Ratusz nawiązał współpracę z Aresztem Śledczym w Bydgoszczy.

- W ubiegłym tygodniu skazani, wybrani według ściśle określonych kryteriów, którzy wyrazili zgodę, pod okiem wychowawców posprzątali teren przy ul. Żwirki i Wigury. To bardzo cenna pomoc, bo nie wydajemy na nią dodatkowych środków, wyposażamy tylko osoby skazane w odpowiedni strój oraz udostępniamy im worki i rękawice. Chcemy, aby te akcje odbywały się cyklicznie, przynajmniej raz w miesiącu. Zwróciliśmy się też do Zakładu Karnego w Fordonie. Za kilka dni, 18 kwietnia, planujemy z ich udziałem prace porządkowe w dzielnicy. Do usuwania śmieci chce także włączyć się Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu - informuje Adam Musiała.
O ile usuwanie dzikich wysypisk przebiega dość sprawnie, to gorzej jest z tzw. terenami zanieczyszczonymi. Chodzi o miejsca, gdzie leżą pojedyncze papiery, butelki, czy worki foliowe. Właśnie do nich najwięcej uwag mają nasi Czytelnicy.

- Nie mamy osobnych pieniędzy na ten cel. Dysponujemy jednym budżetem. W tym roku na oczyszczanie ulic i otoczenia przeznaczymy 4,1 mln złotych, na utrzymanie przystanków i torowisk - milion zł, a na utrzymanie czystości terenów zielonych - 1,9 mln zł - mówi Wiesław Zawistowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Dzięki temu, że pogoda dopisała, porządki rozpoczęliśmy wcześniej niż planowaliśmy, czyli w marcu - dodaje.

W Fordonie widać zmianę

Sporo miejsc, nie objętych umowami na porządkowanie, udało się jednak posprzątać w Fordonie. Śmieci zniknęły, m.in., przy ulicach: Igrzyskowej, Berlinga, Bołtucia, Kromera, Pod Reglami czy Lawinowej. Są jednak i takie jak teren za Galerią Fordon, naprzeciwko targowiska, czy między komendą policji a ul. Gryfa Pomorskiego, które czekają w kolejce.
Przedstawiciele rad osiedli chwalą akcję „Expressu”, bo dostrzegają zmiany. - Po interwencjach gazety jest zdecydowanie lepiej - zauważa Jan Kwiatoń, przewodniczący Rady Osiedla Nowy Fordon. - Chociażby okolice marketów przy Skarżyńskiego, czy wzdłuż górek w rejonie znaku szybowcowego przeszły metamorfozę - dodaje.

Z kolei Waldemar Kulpa, przewodniczący Rady Osiedla Miedzyń-Prądy mówi: - W naszej dzielnicy jest jeszcze sporo do zrobienia. Dotychczas uporządkowano, m.in., teren przy schodach łączących ul. Malinową z Nakielską, czy schodach przy ul. Pijarów. Niestety, w tym ostatnim miejscu znów pojawiły się papiery i worki. Z kolei na posprzątanym terenie przy ul. Widok za przychodnią, w miniony czwartek ktoś znów wyrzucił worki i piasek. W sprawie śmieci współpracujemy ściśle ze strażnikami miejskimi, ale czasami po prostu ręce opadają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!