Drogowe ubezpieczenia i pieskie życie w mieście

Sesja Rady Miasta zaowocowała ponad 40 uchwałami. Zadecydowano, między innymi, że miasto dopłaci do polisy za odszkodowania drogowe.<!** reklama>

W zmianach do budżetu na 2011 rok zaproponowano zapisanie nowego wydatku - 400 tys. zł na dopłatę do ubezpieczenia za transport. Wiadomo, że po ostatniej zimie ubezpieczyciel - firma Uniqa - nie był w stanie wypłacić odszkodowań wszystkim bydgoskim kierowcom, których auta ucierpiały na dziurawych drogach. Nie wszystkim radnym podobał się ten pomysł. - Prawdą jest, że umowa zawarta z Uniqą jest źle sformułowana, ale nie jest to wina obecnych władz. Kwota polisy 300 tys. złotych została wielokrotnie przekroczona i ta dopłata załatwi sprawę - wyjaśnia wiceprezydent Stefan Markowski. - Nie możemy zerwać umowy, ale będziemy ją renegocjować tak, że za 1,5 mln złotych ubezpieczymy wszystkie zdarzenia, które będą miały związek z ZDMiKP.

Przy uchwalaniu przepisów dotyczących programu zapobiegania bezdomności zwierząt w mieście i podjęcia uchwały o tym, że bezdomne zwierzęta z gmin ościennych znajdą miejsce w bydgoskim schronisku, powrócił temat zmiany lokalizacji schroniska. - Czy nie byłoby rozsądnie przenieść je na obszary odległe od osad ludzkich? Kiedyś był taki projekt - przypomniała Anna Mackiewicz, wiceprzewodnicząca Rady Miasta. Dyrektorka obiektu nie widzi takiej potrzeby i argumentuje, że lepiej byłoby wrócić do koncepcji rozbudowy schroniska i budowy salki edukacyjnej. - Co do miejsca nie powinno być sporu. Schronisko było na pocztąku i dopiero później zaczęto budować tam domy - mówi Izabella Szolginia.

Rada Miasta przyjęła też uchwałę o przyznaniu dotacji na wykonanie prac konserwatorskich w obiektach wpisanych do rejestru zabytków. Finansowe wsparcie zostanie udzielone kilkunastu właścicielom zabytkowych kamienic, położonych m.in. przy ul. Gdańskiej, Bydgoskiej, Królowej Jadwigi, Cieszkowskiego, 20 Stycznia, Śniadeckich i Grunwaldzkiej. Radni sygnalizowali, że zbyt mało pieniędzy przeznaczanych jest na renowację zabytków i zaproponowali zarezerwowanie na ten cel przynajmniej miliona złotych rocznie. Wniosek na razie ma charakter intencyjny.