MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drgająca szczytówka to skuteczna metoda

Redakcja
Wakacje i urlopy to najlepszy czas, aby bezgranicznie poświęcić się ulubionemu hobby jakim jest wędkarstwo.

Wakacje i urlopy to najlepszy czas, aby bezgranicznie poświęcić się ulubionemu hobby jakim jest wędkarstwo.

<!** Image 2 align=none alt="Image 192626" >

Nie inaczej jest w moim przypadku. Od początku ubiegłego tygodnia wędkuję na jeziorze Turostowo, (byłem tam również w poprzednie wakacje - przyp. red.), położonym w otulinie Parku Krajobrazowego Puszcza Zielonka, na wschód od Poznania, w środkowej części województwa wielkopolskiego. Z kolei w przerwach między wędkowaniem napisałem dla miłośników rubryki Ryba Sezonu niniejszy artykuł.<!** reklama>

W ubiegłym roku posługiwałem się metodą spławikową, a teraz łowię ryby z zastosowaniem tzw. drgającej szczytówki. Korzystam z dwóch zestawów, na które składają się wędzisko 2,7 m klasy picker z koszykiem zanętowym oraz haczykiem samozacinającym nr 10 i wędziska 3,9 m klasy feeder z koszykiem zanętowym oraz haczykiem samozacinającym nr 8. Używam zanęty Dragon Mega Baits - Method Feeder o smaku owocowym z dodatkiem pieczywa fluo czerwonego marki Boland i miksu grubych ziaren marki Traper. Za przynętę służą białe robaki, pinka, ziarno kukurydzy i pszenicy oraz czerwone robaki. Wykonuję 40-50 metrowe rzuty, aby zestawy trafiły w rynnę, gdzie żerują krąpie, leszcze, liny i okazałe płocie. Czasami trafia się przyłów w postaci okonia lub szczupaka.

Tradycyjnie prezentujemy wędkarza, który może pochwalić się medalowym okazem. 10 maja wędkując na prawym brzegu Wisły w okolicy Bydgoszczy Tomasz Mruk złowił o godzinie 13.20 po kilkuminutowym holu lina, ważącego 1,6 kg (norma Brązowego Medalu PZW została przekroczona o 0,1 kg) o długości 45 cm. - Zasiadkę rozpocząłem około godziny 8., lecz pierwsze i jedyne branie miałem dopiero o wspomnianej godzinie. Przez większość czasu było bezwietrznie i słonecznie. Na kilkanaście minut przed braniem pogoda zmieniła się gdyż zaszło słońce i zerwał się dość silny wiatr. Branie było typowo leszczowe, więc zdziwiłem się jego efektem. Rybę po pomiarach i sesji zdjęciowej wpuściłem z powrotem do wody - powiedział „Expressowi” Tomasz Mruk.

Za skuteczną przynętę posłużyła dorodna rosówka. Oprócz tego w skład zestawu wchodziło wędzisko klasy feeder „Jaxon Eternum 345 - c.w. do 80g”, kołowrotek „Team Dragon FD 935iZ”, żyłka 0,20 mm „Trabucco T-Force XPS Feeder Plus”, przypon z żyłki 0,14 mm, koszyk zanętowy 30g, haczyk nr 6 i zanęta własnej receptury. Za ten wyczyn przyznajemy 156,6 punktu konkursowego (106,6 pkt w klasyfikacji PZW plus 50 pkt za wypuszczenie ryby do wody).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!