Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyje górą?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Bezpieczeństwo przede wszystkim. To ponoć hasło niekontrowersyjne. Wszyscy, wydawałoby się, zabiegają o bezkolizyjne skrzyżowania i takież przejścia dla pieszych. W ogóle pewnie tak, lecz w szczególe już niekoniecznie.

Pokazały to konsultacje wokół przebudowy bydgoskiej Grunwaldzkiej. Przebudowy, jak na nasze możliwości, całą gębą, bo za całe sto milionów złotych. Mają być one wydane nie tylko na dodatkową, dwupasmową jezdnię, buspas czy przebudowę skrzyżowań. W planach jest także budowa sześciu bodaj kładek nad jezdniami. I to właśnie, zdaniem niektórych mieszkańców, jest skandal i dowód na dyskryminację. „Zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, w miastach powinno dążyć się do maksymalnej przyjazności infrastruktury miejskiej dla pieszych” - uczenie stwierdził pewien obywatel w ramach społecznych konsultacji projektu przebudowy. „Tego typu rozwiązania doskonale sprawdzają się nad ruchliwymi autostradami i drogami ekspresowymi. Budowa takich obiektów w miastach jest podyktowana patologiczną ideą pierwszeństwa ruchu samochodów nad ruchem pieszych” - ogniście spuentował.

Ma człowiek rację? Moim zdaniem, tylko częściowo. Owszem, gdyby ktoś takie sześć kładek rozpostarł na Gdańską, po czym pozamykał wszystkie przejścia po zebrach, to byłbym mocno wkurzony. Na śródmiejskiej, handlowej ulicy zmuszanie ludzi do ciągłego wdrapywania się na kładkę, by zajrzeć do kolejnego sklepu, rzeczywiście pachniałoby dyskryminacją albo głupotą. Co innego na przelotowych arteriach, po których sunie się prosto i szybko. Mam nadzieję, że Grunwaldzka po przebudowie stanie się taką szybką nitką. Oby z podniesionym limitem maksymalnej prędkości do siedemdziesiątki, bo to jeden z warunków, by ruch się tam nie korkował, ani by Grunwaldzka nie stała się terenem safari dla drogówki z radarami. A wtedy kładki są jak najbardziej pożądane. Mamy taką na przykład na Wojska Polskiego, na Wyżynach. Starsi ludzie mogą na nią pomstować, lecz rodzice wszędobylskich wisusów pewnie złego słowa na tę konstrukcję nie powiedzą.

Podejrzewam, że gdyby taka sama kładka powstała na Jagiellońskiej w okresie, gdy instalowały się tam Media Markt, to nie doszłoby do jednego z najdłuższych procesów w bydgoskim sądzie. Myślę o procesie sprawcy śmierci 12-letniego Mateusza, przejechanego na przejściu dla pieszych. Tak, właśnie na pasach, które nic nie pomogły, podobnie jak ograniczenie prędkości w tym miejscu do pięćdziesiątki. Chyba nie chcielibyśmy więcej ofiar w nierównej walce z „patologiczną ideą pierwszeństwa ruchu samochodów nad ruchem pieszych”?

Tymczasem głosy przeciwników kładek na Grunwaldzkiej już zasiały ferment w planach przebudowy. W czwartkowym „Expressie” czytam oto, że Rada Osiedla Osowa Góra opowiedziała się za utrzymaniem przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu Kolbego z Grunwaldzką. Rada wprawdzie nie jest za odstąpieniem od projektu budowy na tym samym skrzyżowaniu kładki, która służyłaby uczniom pobliskiej szkoły, ale zebra dla pędzących na autobus do centrum też ma być. Wilk syty i owca cała? Tylko w teorii. Już widzę, jak wielu znajdzie się chętnych do pokonywania kładki, jeśli obok będzie można przejść jezdnię po płaskim.

W innej części miasta rozgorzał spór o jakość nawierzchni na moście Uniwersyteckim. Jeżdżę tamtędy co dzień, więc przyznaję, że trochę kołysze, ale bez przesady. Poprawić trzeba, lecz czy teraz? Gwarancja na tę inwestycję opiewa na pięć lat. Na Wojska Polskiego, obok skrzyżowania z Trasą Uniwersytecką, trwa teraz remont, korkujący wjazd na most. Szybko też rozkręca się budowa Zielonych Arkad - centrum handlowego na rogu Kujawskiej i Wojska Polskiego. Jak do tego zamieszania dołączą drogowcy z firmy Kobylarnia, poprawiający asfalt na moście - może być płacz i zgrzytanie zębów. I pomyśleć, że gdyby Bogdan Dzakanowski wygrał proces o nazwę mostu, to ludziska, sunąc po nim, pomstowaliby na Kaczyńskiego...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!