Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czemu przypisujemy istny wysyp oszustw "na wnuczka"? Jakie nowe metody są stosowane? [ROZMOWA DNIA]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
„Żaden policjant nie bierze pieniędzy” - podinsp. Monika Chlebicz, KWP w Bydgoszczy
„Żaden policjant nie bierze pieniędzy” - podinsp. Monika Chlebicz, KWP w Bydgoszczy Tomasz Czachorowski
Rozmawiamy z MONIKĄ CHLEBICZ, rzeczniczką komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Pytamy m.in., czemu przypisujemy istny wysyp oszustw „na wnuczka” i jakie nowe metody są stosowane przez oszustów.

[break]
Kilka dni temu media poinformowały o nowej metodzie, jaką stosują oszuści, wyłudzający pieniądze od starszych osób. Naga niewiasta staje przed mieszkaniem tak, by była widoczna przez wizjer. Tłumaczy ofierze, że nie może wrócić do swojego mieszkania, bo podczas odbioru paczki od kuriera zatrzasnęły jej się drzwi. Prosi więc o pożyczkę, by mogła rozliczyć się z kurierem.
Słyszałam o tym, ale u nas takiego przypadku nie było. Za to była kura. Oszust przekonała swoją ofiarę do tego, by zakopał kurę w ogrodzie. Miało to pomnożyć pieniądze, które trzyma w domu. Kura została zakopana, a pieniądze z mieszkania zniknęły.

Metoda „na wnuczka” ciągle jest bardzo popularna?
Tak. Tylko w miniony czwartek próbowano w ten sposób oszukać 9 osób. To są próby, o których wiemy, bo te osoby się do nas zgłosiły. O ilu przypadkach nie jesteśmy informowani?

Jak działają sprawcy?
Mechanizm zawsze jest taki sam. Sprawcy dzwonią tylko na telefon stacjonarny, ponieważ takie telefony mają najczęściej starsi ludzie. Szukają w książce telefonicznej odpowiedniej osoby. Oszuści wybierają zwykle te, które noszą rzadkie imiona. Kiedy dochodzi do rozmowy, oszuści podają się za członka rodziny, który albo jest chory, albo musi zapłacić kaucję, bo spowodował wypadek drogowy.

Niektórzy podają się za policjantów...
I mówią, że w ramach prowadzonej przeciw oszustom akcji muszą zabezpieczyć pieniądze. Przychodzą do domu, pokazują sfałszowane legitymacje i zapewniają, że biorą pieniądze wyłącznie w depozyt. Starsze osoby często wierzą w takie opowieści. Idą do banku i likwidują lokaty. Pieniądze przekazują oszustowi lub zostawiają w reklamówce o wyznaczonym czasie i we wskazanym przez sprawców śmietniku. Często zdarza się, że osoby, które padły ofiarą oszustów, są tak otumanione, że nie wierzą prawdziwym policjantom. Są przekonane, że nikomu nie wolno im zaufać.

Stosowane są także inne metody?
Tak. W lutym na bydgoskich Wyżynach dwie kobiety okradały starsze osoby. Mówiły im, że są akwizytorkami i proponowały zakup rozgrzewających koszul nocnych lub sztućców. Osoby zainteresowane zakupem sięgały po pieniądze i w ten sposób wskazywały miejsce, w którym je przechowują. Oszustki odwracały ich uwagę i zabierały całą gotówkę. Niestety, pomimo opublikowanych portretów pamięciowych nie udało nam się ich jeszcze zatrzymać.

Ale niedawno zatrzymali Państwo kilku innych zawodowych oszustów.
Tak. Bydgoscy policjanci w marcu minionego roku zatrzymali dwie osoby: tak zwanego odbieraka (to była kobieta) oraz mężczyznę, czyli werbownika. Osoby te działały w Kędzierzynie-Koźlu i Szczecinie. Policjanci rozbili grupę przestępczą. Jej członkowie wyłudzali pieniądze, jeden z nich podawał się za funkcjonariusza CBŚP. Działali, między innymi, na terenie Bydgoszczy, Torunia, Konina, Kalisza, Poznania. Jednego ze sprawców zatrzymano w lutym 2016 roku tuż przed pogrzebem. Mężczyzna pracował w zakładzie pogrzebowym. Jak wynikało z zebranych materiałów, pełnił rolę „odbieraka”, czyli kogoś, kto zabezpiecza przejęte pieniądze. Nasi policjanci dokonali zatrzymań także w innych miastach, na przykład w Poznaniu lub na terenie województwa lubuskiego.

W poniedziałek, 4 kwietnia, również doszło do zatrzymania.
Tego dnia otrzymaliśmy kilka zawiadomień. Jedne przekazała mieszkanka Błonia. Osoba, która do niej zadzwoniła, podała się za jej córkę, która spowodowała wypadek i musi szybko przekazać 30-40 tysięcy złotych. Kobieta przygotowała 18 tysięcy złotych i oddała je kurierowi. Policjanci zatrzymali sprawców i odzyskali pieniądze.

Oszuści działają wszędzie?
Tak. Działają na terenie całej Polski, bez ograniczeń.

Jakie są policyjne statystyki?
W 2015 roku w województwie kujawsko-pomorskim zanotowaliśmy 158 takich zdarzeń, z których 39 było oszustwami. Sprawcy wyłudzili 1,24 miliona złotych.

Apelujecie państwo o...
... przestrzeganie starszych osób, by nikomu i pod żadnym pozorem nie przekazywali pieniędzy. Nawet jeśli ktoś poinformuje o poważnym wypadku. Pamiętajmy: żaden policjant nie bierze pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!