MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co się polepszy, to się popieprzy

Tomasz Zieliński
Tomasz Zieliński
Tomasz Zieliński Dariusz Bloch
Taki mamy w kraju klimat, że jeżeli chcesz, by przewoźnik korzystał z twojego lotniska, to musisz mu zapłacić. Ten „wolny” rynek działa już w Polsce od lat, a jego ofiarą padła swego czasu i Bydgoszcz.

Ryanair uzależnia korzystanie z lotniska od uiszczenia opłat, podobnie ma się to w przypadku węgierskiego Wizz Aira. Ten ostatni szuka właśnie kolejnej nowej bazy nad Wisłą i w grę - podobno - wchodzi bydgoski Port Lotniczy.

Z punktu widzenia zjadacza chleba wydanie na ten cel milionów złotych byłoby kompletnie niepotrzebne, bo po co zjadaczowi chleba lotnisko? W szczególności takie, gdzie „co się polepszy, to się popieprzy”? Czyli: co uda się otworzyć nowe połączenie, to trzeba skasować inne. - Ano właśnie - może uda się otworzyć tyle nowych, by nawet te kasowane za bardzo nie bolały? Ekonomiści przekonują, że dobrze funkcjonujący port może być dodatkowym kołem zamachowym dla lokalnej gospodarki.

CZYTAJ TEŻ:Wizz Air szuka nowej bazy. Czy będzie nią Bydgoszcz?

Nawiasem mówiąc, nie ma już na stanowisku bydgoskiego wicemarszałka, który podczas konferencji poświęconemu bydgoskiemu lotnisku przekonywał, że jego nieszczęściom winni są dziennikarze. Port wolno, ale się rozwija. Może nie jesteśmy tacy źli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!