Chemik Bydgoszcz zakończył sezon wygraną [ZDJĘCIA]

Ostatni mecz sezonu, derby województwa, wygrali chemicy, lecz w obecnej sytuacji niewiele im to dało, bo już wcześniej zostali zdegradowani do IV ligi. Bydgoszczanie chcieli zatrzeć złe wrażenie po rundzie wiosennej, "szarpali" na całej szerokości boiska i mogli wygrać wyżej.

Zaczęło się jednak od prowadzenia Wdy. Bartosz Czerwiński przyjął piłkę w polu karnym, uwolnił się spod opieki obrońców i ładnie przymierzył obok Damiana Pawelskiego.

Gospodarze dość szybko wyrównali. Zagranie Pawła Olszewskiego wykorzystał Oskar Trzepacz, który pięknie z około dziesięciu metrów złożył się do strzału.

Chemik dalej dążył do zdobycia bramki i te chęci zostały nagrodzone. Wystarczyło, że aktywny z lewej strony Szymon Babiarz silnie uderzył w stronę bramki. Bramkarz nie zdołał piłki złapać, a stojący obok Jay Jaskólski jakby tylko na to czekał, pakując futbolówkę do siatki. Po chwili mogło być już 3:1, ale celna główka Oskara Trzepacza z powodu pozycji spalonej nie została przez sędziego uznana.

W drugiej części aż tak wiele akcji podbramkowych nie oglądaliśmy. Obaj trenerzy przeprowadzili sporo zmian, lecz nie wpłynęły one na obraz gry.

Po meczu powiedzieli:

Adrian Raszka (trener Chemika): - Dziś pokazaliśmy trochę skuteczności, której brakowało w trakcie rundy. Mogę tylko przeprosić, że pod moją wodzą zespół spadł do czwartej ligi. Liczę się z tym, że zarząd sekcji piłki nożnej zdecyduje, że nie będę już dalej prowadził tej drużyny...

Marek Końko (trener Wdy): - Chemik zasłużył na zwycięstwo. Nasze zagrania były zbyt proste do przewidzenia. Za dużo przegraliśmy akcji na skrzydłach. Czujemy już trudy tego sezonu, bo do meczów ligowych trzeba jeszcze doliczyć pięć spotkań pucharowych. W zasadzie graliśmy w dwunastu, to kosztowało nas wiele wysiłku. Główny cel, jakim było utrzymanie, został jednak zrealizowany.

Chemik Bydgoszcz - Wda Świecie 2:1 (2:1)

0:1 Bartosz Czerwiński (19), 1:1 Oskar Trzepacz (29), 2:1 Jay Jaskólski (44).

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU