Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa S10. Brak pieniędzy na budowę! Odcinek będzie płatny?

Wojciech Mąka
Kiedy faktycznie doczekamy się S10 w regionie - na razie nikt nie wie...
Kiedy faktycznie doczekamy się S10 w regionie - na razie nikt nie wie... Filip Kowalkowski
Bydgosko-toruński odcinek trasy S10 jest zagrożony. Jeśli nawet powstanie, może być... zwyczajnie płatny!

- Ewidentnie i jednoznacznie budowa odcinka drogi ekspresowej S10 między Bydgoszczą a Toruniem jest zagrożona - uważa bydgoski poseł PO Paweł Olszewski, w poprzednim rządzie wiceminister infrastruktury.

- Zaczęło się już od powtórzenia przetargu i jego ponownego drugiego rozstrzygnięcia, z którego faktycznie nic nie wynika. Tłumaczenia rządu w tej sprawie są groteskowe, bo może być tak, że wskutek zaspokajania populistycznych zapowiedzi przedwyborczych teraz na ważne inwestycje po prostu brakuje środków... - uważa Olszewski.

Trasa S10. Ofiara cięć

Tego samego zdania jest Michał Stasiński, bydgoski poseł Nowoczesnej. Na jednym z portali społecznościowych twierdzi tak:

- Ministerstwo Infrastruktury tnie plan budowy dróg ekspresowych. Nie ma pieniędzy. Z dużą dozą prawdopodobieństwa ofiarą braku środków padnie S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem, czyli wygodne połączenie z A1 dla wszystkich zmierzających na południe i wschód w kierunku Warszawy. Widzimy, jakie skutki przynoszą wieloletnie zaniedbania i jak złą i szkodliwą decyzją było ustalenie przebiegu autostrady A1 na wschód od Torunia. Wymuszona przez toruńskich polityków decyzja na wiele lat skazała Bydgoszcz na marginalizację i zacofanie w sferze komunikacji i połączeń drogowych z resztą kraju.
Czy faktycznie coś jest na rzeczy? Na to wygląda.

Zobacz również:

Aparat telefoniczny polowy AP-82/MB-CB. Szt. 63. Cena za sztukę: 16,26 złCo jeszcze oferuje Agencja Mienia Wojskowego w Bydgoszczy? Zobacz na następnych stronach.

Kup sobie spodnie od wojska. Co sprzedają w Bydgoszczy? [galeria]

Ostatnio zaczęło się mówić, że sześć odcinków ekspresówki wskazanych jeszcze niedawno w planie rozwoju dróg jako priorytetowe już takimi nie jest. Powstanie ich ministerstwo uzależnia w dodatku od... znalezienia prywatnych partnerów dla inwestycji.

Czytaj dalej na następnej stronie:

- Prywatny inwestor będzie się kierował tym, czym powinien, firma musi przynosić dochód - mówi Paweł Olszewski. - W przypadku takiego rozwiązania skończy się więc na tym, że za całość będą płacili kierowcy wjeżdżający na nową drogę, oczywiście w formie opłat. To wbrew wcześniejszym założeniom...

Minister się wije w sprawie budowy S10

Z oficjalnego stanowiska Ministerstwa Infrastruktury niewiele wynika. - Wiceminister Jerzy Szmit wije się, ile tylko można, żeby uniknąć jednoznacznej odpowiedzi - mówi bydgoski poseł PO.

Na dziś wciąż obowiązującym dokumentem, który daje podstawy prawne do działania przy budowie S10, jest „Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.)”. Został przyjęty we wrześniu 2015 r. i od tego czasu nikt go nie modyfikował. Na interesujący nas odcinek w listopadzie ub. roku zawarto umowę z wykonawcą pierwszego etapu prac - firmą Mosty Katowice. Zgodnie z warunkami umowy, na opracowanie dokumentacji wykonawca miał 17 miesięcy.
I wszystko byłoby w porządku gdyby nie jedno „ale”...

Minister Jerzy Szmit przyznaje, że resort chce... program w największym zakresie zmienić.
W stanowisku ministerstwa czytamy o powodach decyzji: „Konieczność wprowadzenia tych zmian wynika przede wszystkim z braku pokrycia finansowego na wszystkie ujęte w nim tytuły inwestycyjne. Na realizację programu Rada Ministrów, przyjmując odpowiednią uchwałę 8 września 2015 r., przeznaczyła 107 mld zł. Środki te są dalece niewystarczające na wywiązanie się ze wszystkich przyjętych zobowiązań zapisanych w programie”. Zdaniem ministerstwa, potrzeba 200 mld zł.

Wciąż jest za wcześnie

Na razie MI ograniczyło się do powołania „komitetu sterującego” oraz pięciu grup roboczych. Prace zakończono, wnioski są analizowane - także te sugestie, które pozwalałyby wykorzystać do budowy naszego odcinka drogi firmy prywatne.
„Za wcześnie jest przesądzać o szansach jego zastosowania dla tego odcinka czy też powiązanego z nim harmonogramu realizacji. Ponadto nie jest intencją resortu wprowadzanie opłat dla użytkowników akurat na tym odcinku. System wynagrodzenia partnera prywatnego będzie w ostateczności zależał od wypracowanego modelu finansowania oraz uzgodnionego mechanizmu z konkretnym inwestorem” - zaznacza minister.

Zobacz również:

Jakie najwyższe wygrane padały w LOTTO (kiedyś Duży Lotek)? Na początek przedstawiamy TOP 5 wygranych w kraju:I.   36 726 210,20 zł                           16.03.2017II.   35 234 116,20 zł 	Ziębice 	        22.08.2015III.  33 787 496,10 zł 	Gdynia 	        09.02.2012IV. 30 927 429,10 zł 	Bolesławiec 	01.09.2012V.  30 588 372,20 zł 	Żabno 	        31.05.2016Co ciekawe jedna z najwyższych wygranych w kraju i zarazem najwyższa jak do tej pory na Kujawach i Pomorzu padła w Barcinie. 6 czerwca 2015 roku ktoś wygrał... 28 085 312,20 zł.Na następnych stornach TOP 5 w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku.

Najwyższe wygrane w LOTTO na Kujawach i Pomorzu. Bydgoszcz, ...

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo