W Bydgoszczy eksperci, społecznicy i urzędnicy dyskutowali o bezpieczeństwie pieszych

- Właśnie rozpoczęliśmy zbieranie podpisów. Petycję chcemy przekazać radnym na jednej z sesji - mówi Paweł Górny ze Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy. - W 2017 r. na drogach w powiecie bydgoskim zginęło 31 osób, a w samej Bydgoszczy 16. Eksperci szacują, że koszty społeczne związane ze śmiercią lub leczeniem rannych są ogromne. Można je liczyć w milionach. Sytuację może poprawić budowanie infrastruktury w taki sposób, by bezpieczeństwo uczestników ruchu, w tym także pieszych, było na pierwszym miejscu.

By pokazać najnowsze rozwiązania i dobre praktyki w tej kwestii, stowarzyszenie zorganizowało we wtorek w ratuszu konferencję „Bezpieczeństwo pieszych - jak projektować i zmieniać nasze miasta”. To IV debata z cyklu „Wszyscy jesteśmy pieszymi”. Uczestniczyli w niej m.in. Robert Buciak z Federacji Piesza Polska, Rafał Górski - prezes Instytutu Spraw Obywatelskich w Łodzi, prof. Andrzej Zalewski z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy i Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.

W czasie konferencji omawiano też „Vision Zero”. To pakiet długofalowych działań, które mają doprowadzić do roku, w którym nikt nie zginie na drogach w mieście. Opracowali go Szwedzi, ale stosowany jest na całym świecie, np. we Francji czy Wielkiej Brytanii. W USA w sieci są 34 miasta, w tym Boston, Nowy Jork, czy Los Angeles., które wymieniają się doświadczeniami.

- Bydgoszcz nie tylko może, ale powinna przenieść „Vision Zero” na swój grunt - mówi Anna Zielińska z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie. - Jednak konieczna jest tu wola osób odpowiedzialnych za system transportu w mieście, określenie celu i terminu, do jakiego miasto chciałoby wdrożyć ten program, diagnoza problemów i konsekwentna realizacja. To proces długofalowy, wymaga ścisłej współpracy wielu instytucji miejskich, tak jak to jest np. w Bostonie i Nowym Jorku.

Jednym z pierwszych polskich miast, które z powodzeniem wdrożyło „Vision Zero”, jest Jaworzno. Tu w 2017 r. na drogach nikt nie zginął.

Wybudowaliśmy np. trasę śródmiejską i wyprowadziliśmy auta z centrum miasta. Zwężyliśmy ulice, jedną nawet z 11 do 5 metrów, co nie spodobało się kierowcom - Tomasz Tosza, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie

- Na taki efekt pracowaliśmy od 2003 r., kiedy powstało pierwsze studium komunikacyjne - mówi Tomasz Tosza, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie. - Działań było wiele. Wybudowaliśmy np. trasę śródmiejską i wyprowadziliśmy auta z centrum miasta. Zwężyliśmy ulice, jedną nawet z 11 do 5 metrów, co nie spodobało się kierowcom. Wylała się na nas fala hejtu, ale z czasem to ucichło, bo wszyscy przekonali się, że to jest bezpieczne. Poszerzyliśmy też chodniki, wybudowaliśmy wyniesione skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Zlikwidowaliśmy zatoki autobusowe. Jako pierwsi w Polsce wybudowaliśmy rondo holenderskie (ma dwa pasy, jeden dla rowerów, drugi dla aut, jedni i drudzy jadą w tym samym kierunku - przyp. red). Zmian było więcej. To dowód, że infrastruktura ratuje życie. Samo ograniczenie prędkości nie zmusi kierowców, by zwolnili. W Polsce konieczna jest ochrona prawna pieszych. We Francji czy Finlandii pieszy ma pierwszeństwo na przejściu. Domyślnie za wypadek odpowiada kierowca. W Polsce wciąż nie.

Jakie działania w kwestii poprawy bezpieczeństwa pieszych podejmuje Bydgoszcz?
Jeszcze w tym roku po inwentaryzacji przejść dla pieszych, którą zlecił prezydent Rafał Bruski, będzie doświetlonych 13 przejść dla pieszych. Docelowo ma być ich 75.
- Poza tym na ul. Focha powstanie przystanek wiedeński, a po przebudowie będą one też na ulicy Nakielskiej - mówi Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy. - Stawiamy też na remonty i budowę chodników oraz nowoczesną infrastrukturę dla rowerzystów i pieszych. Przystosowaliśmy Wyspę Młyńską do potrzeb osób niepełnosprawnych. Po przebudowie Starego Rynku chcemy wyłączyć ruch samochodowy w jego obszarze. Oczywiście, przyjrzymy się rozwiązaniom, które przedstawiono na debacie.

Wtorkowej konferencji w ratuszu towarzyszyła wystawa „Tylko spokój nas uratuje”, na której przedstawiono zdjęcia rekomendowanych rozwiązań drogowych. Na koniec odbył się też spacer badawczy po bydgoskim Środmieściu, organizowany w ramach ogólnoświatowych Jane’s Walks.

Pogoda na środę, 16 maja