Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po dwóch latach przerwy sądowe przesyłki ponownie pod opieką Poczty Polskiej

Redakcja
Poczta Polska walczyła o sądowe listy. W przetargu zdobyła 98 pkt, Polska Grupa Pocztowa miała ich 67,79.
Poczta Polska walczyła o sądowe listy. W przetargu zdobyła 98 pkt, Polska Grupa Pocztowa miała ich 67,79. Filip Kowalkowski
Historii o awizach znikających lub nieodebranych przez skołowanych adresatów było wiele. Za wieloma stały niewiedza i zaniedbania doręczycieli. Poczta Polska tak mocno wpisała się w świadomość klientów, że musiała tłumaczyć się za wszystkich.

[break]
- Poczta Polska udowodniła, że państwowa firma może realnie konkurować i zmusić przereklamowanego konkurenta do odwrotu - stwierdził Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy PP w jednej z wypowiedzi poświęconych wygranemu właśnie przez Pocztę Polską przetargowi na doręczanie przesyłek dla wymiaru sprawiedliwości. Przypomnijmy, że temat ten stał się w 2013 roku polem bitwy między monopolistą a firmą Inpost, współdziałającą z Polska Grupą Pocztową.

Promilowe okienko

Inpostowi obrywało się od początku, ale z czasem negatywnych opinii było coraz mniej, choć ludzie wciąż nie akceptowali pocztowych okienek w sklepach, szczególnie tych oferujących alkohol. - Taki wybór miejsca uderza w powagę sądu - mówi pani Mariola, która od kilku miesięcy koresponduje z sądem. - Są pewne kategorie listów, które powinny krążyć w szczególnie chronionym obiegu. Nie toleruję tego, że koperta z moim nazwiskiem i adresem leży gdzieś pod ladą.

W podobnym duchu wypowiada się sędzia Włodzimierz Hilla, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Daleko mu jednak do krytykowania tylko jednego operatora. - Zarówno w trakcie współpracy z Pocztą Polską, jak i z Inpostem, zdarzały się drobne niedogodności - zauważa rzecznik. - Wątpliwości miałem natomiast co do wyboru punktów przechowujących pocztę sądową. Na temat wygranego przez Pocztę Polską przetargu powiem tylko, że patrzymy w przyszłość z optymizmem.

Szwagierka nie dostała wezwania, nie odbyła się sprawa rozwodowa, a ona kolejny miesiąc jest bez pieniędzy. - Ola, forum „Expressu Bydgoskiego”

Gorzej czują się pewnie pracownicy Inpostu. - Obawiają się utraty pracy - potwierdza Hanna Guzik, obsługująca punkt Inpostu w jednym z bydgoskich Skoków. Zauważa, że „okienka pocztowe”, zlokalizowane w firmach prowadzących działalność finansową, cieszą się większym zaufaniem (w Bydgoszczy jest ich 9 na 45).

PRZECZYTAJ:Od sądu nie do sklepu, ale znowu na pocztę!

- Rozwijamy się. Mamy możliwość natychmiastowego elektronicznego połączenia się z sądem. Nie potrzeba pisemnego potwierdzenia odbioru. Klienci się do naszego punktu przyzwyczaili. U nas nikt nie czeka w kolejce, w każdej chwili, z zachowaniem dyskrecji, wydajemy listy. Być może w innych punktach były z tym problemy.

Szwagierka bez kasy

Kłopoty pojawiały się na różnych szczeblach. Raz zawinił operator, raz klient: „Szwagierka nie dostała wezwania, przez co nie odbyła się sprawa rozwodowa, a ona kolejny miesiąc jest bez pieniędzy dla dzieci”, „ Mój mąż też nie otrzymał listu i gdy zadzwonił do pani kurator, ta stwierdziła, że list był wysłany i mąż musi płacić karę.”, „Sądziłam, że z tym kioskiem to żart, więc nie odebrałam awizo...”.

Kto się tłumaczył? - Notorycznie zgłaszali się do nas klienci z uwagami dotyczącymi działalności Polskiej Grupy Pocztowej i Inpostu - mówi Agnieszka Kurek z Biura Prasowego Poczty Polskiej SA. - Wyjaśnialiśmy, że w tym czasie już nie prowadziliśmy obsługi tych przesyłek. Klienci zwracali się więc do Ministerstwa Sprawiedliwości i Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Listy z sądów wrócą na pocztę już w lutym 2016 roku. Poczta Polska będzie je dostarczać do 2018 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty