Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadli na Turków i Bułgara w tramwaju w Bydgoszczy [nowe fakty]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Do ataku na grupę turecko-bułgarskich studentów doszło w tramwaju linii 8, kiedy ten ruszył z ronda Jagiellonów
Do ataku na grupę turecko-bułgarskich studentów doszło w tramwaju linii 8, kiedy ten ruszył z ronda Jagiellonów Tomasz Czachorowski
Do kolejnego bulwersującego ataku na zagranicznych studentów doszło w Bydgoszczy. Na oczach pasażerów tramwaju trzech pijanych mężczyzn zaatakowało pięcioro Turków i Bułgara.

Przypomnijmy: do zdarzenie doszło w czwartek około godziny 18.

- Sześcioro studentów podróżowało tramwajem linii nr 8 od strony ronda Jagiellonów - relacjonuje Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że studenci - pięcioro Turków i Bułgar - jechali w kierunku akademików przy ul. Łużyckiej.

Pięści i kopniaki w tramwaju

Na wysokości Pałacu Młodzieży grupa obcokrajowców została zaczepiona przez trzech podróżujących tym samym wagonem mężczyzn. Ci najpierw zaczęli obrażać studentów, potem przeszli do czynów.

- Nie była to przepychanka czy szarpanina, na pewno padł co najmniej jeden cios pięścią, studenci byli też kopani, jednak żadna z ofiar nie osunęła się na podłogę tramwaju - mówi Monika Chlebicz.

Przeczytaj też:Napadli na policjanta w Bydgoszczy. Chcieli pieniądze na piwo

O tym, co dzieje się w tramwaju, policję powiadomili świadkowie podróżujący tym samym wagonem. - Postawa motorniczego zasługuje na jak największą pochwałę - przyznaje rzeczniczka. - Prowadzący pojazd, widząc, co się dzieje, zatrzymał tramwaj pomiędzy przystankami, uniemożliwiając sprawcom jego opuszczenie.

Sprawcy pobicia w Bydgoszczy jeszcze bez zarzutów

Patrol policji wyciągnął z wagonu wszystkich napastników: trzech bydgoszczan w wieku 26-, 26- i 32 lat. Wszyscy byli pijani. - Obcokrajowcy, jak wynika z relacji świadków, zostali znieważeni na tle narodowościowym - przyznaje Monika Chlebicz. - Żadna z zaatakowanych osób nie musiała korzystać z pomocy lekarskiej, nie odniosła obrażeń.

Zatrzymani napastnicy trafili do policyjnego aresztu na 48 godzin. Jednak wczoraj nie przedstawiono im żadnych zarzutów. - W tej chwili czynności prowadzone są pod kątem naruszenia przepisów art. 119 Kodeksu Karnego tj. stosowania przemocy lub groźby wobec grupy osób z powodu przynależności narodowej. - wyjaśnia policjantka. - Ewentualne zarzuty pojawią się po ustaleniu m.in. roli jaką każdy z napastników odgrywał w zajściu. Będzie to możliwe więc dopiero po przesłuchaniu studentów i innych świadków oraz po przejrzeniu zapisu monitoringu.

Ofiary pojawiły się w komisariacie wczoraj dopiero ok. godz. 15, bo dopiero o tej porze miały czas. Przesłuchano je w towarzystwie biegłych tłumaczy.

Decyzje, co do losów zatrzymanych mężczyzn mają zapaść dzisiaj - trafia do prokuratury, a jeśli będą wnioski o areszty - do sądu.

Stosowanie przemocy lub gróźb na tle narodowościowym zagrożone jest karą nawet do 5 lat więzienia.

Bójka nad Brdą

Przypomnijmy, że nie jest to jedyny bulwersujący przypadek ataku na obcokrajowców w ostatnich miesiącach w Bydgoszczy i regionie.

Rok temu trzech sprawców pobiło obywatela Ukrainy w pubie przy ul. Warszawskiej. Jeden z zatrzymanych napastników usłyszał zarzut pobicia z ciężkim uszkodzeniem ciała.

Z kolei w maju tego roku bulwarze przy Brdzie w centrum Bydgoszczy doszło do bójki między pięcioma studentami a dziewięcioma mężczyznami. Zaatakowani to pochodzili z Turcji Słowacji i Czech - są studentami Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Niektórzy z napastników byli ubrani w koszulki z napisem „Polska walcząca”. Ich proces sądowy mimo dwóch rozpraw do tej pory się nie rozpoczął, bo oskarżeni nie stawiają się w komplecie. Dlatego wobec jednego z nich zastosowano areszt.

Sześciu na siedmiu

Z kolei w połowie czerwca w Toruniu w bijatyce zagranicznych studentów pochodzących z wymiany z programu Erasmus miało uczestniczyć kilkanaście osób. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Sienkiewicza Jedną grupę tworzyło 6 Polaków, a drugą 7 obcokrajowców. Jeden z obywateli Turcji trafił do szpitala z wstrząśnieniem mózgu i stłuczeniami. Zatrzymani są mieszkańcy Torunia. Jeden z nich był już w przeszłości karany m.in. za niszczenie mienia.

Zakaz zbliżania się

W październiku w jednym z lokali na toruńskiej starówce Polacy przez 45 minut mieli obrażać trzech studentów z Turcji. Jedna z ofiar dostała też cios w twarz.

Zatrzymano 20-latka z Podgórza wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym, dostał też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Przeczytaj także:Pijany przyjechał i tankował. Pracownik stacji zabrał mu kluczyki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!