Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuchciński chce wyjaśnień. Stasiński: - To kuriozalne pismo

mc
Poseł Michał Stasiński zamierza zapytać marszałka Sejmu, czy podobne pisma otrzymali również posłowie PiS-u, którzy - jego zdaniem - 16 grudnia mieli blokować fotel marszałka
Poseł Michał Stasiński zamierza zapytać marszałka Sejmu, czy podobne pisma otrzymali również posłowie PiS-u, którzy - jego zdaniem - 16 grudnia mieli blokować fotel marszałka Tomasz Czachorowski
"(...) zwracam się do Pana Posła o złożenie na moje ręce wyjaśnień w sprawie uczestnictwa Pana Posła w dniu 16 grudnia 2016 r. w działaniach uniemożliwiających prace Sejmu..." - to fragment pisma, które marszałek Marek Kuchciński wysłał dzisiaj do parlamentarzystów .Nowoczesnej i PO.

Poseł Michał Stasiński (.Nowoczesna) zdjęcie pisma od marszałka Sejmu zamieścił na swoim profilu na portalu Facebook. W liście marszałek żąda od parlamentarzysty wyjaśnień w sprawie uczestnictwa w wydarzeniach w Sejmie 16 grudnia. Podobne - miało dostać 15 posłów klubu .Nowoczesnej i ponad 30 parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej.

Działania uniemożliwiające pracę Sejmu, według marszałka miały polegać na "gromadzeniu się posłów poza wyznaczonymi, stałymi miejscami do siedzenia oraz blokowaniu dostępu do mównicy, a także miejsca osoby, która przewodniczyła obradom."

- To pismo jest emanacją woli Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że ci posłowie, którzy brali udział 16 grudnia i w późniejszych wydarzeniach na sali plenarnej, złamali prawo i muszą zostać ukarani - komentuje Michał Stasiński. - Traktujemy to jako pierwszy krok w tym kierunku. Oczywiście ten krok sam w sobie jest śmieszny. Pan marszałek się nie orientuje, że każdemu posłowi przysługuje związany z wykonywaniem ściśle mandatu posła materialny immunitet.

Parlamentarzysta .Nowoczesnej podkreśla: - To, co robiliśmy na sali, zdecydowanie związane było z wykonywaniem ściśle mandatu posła i przede wszystkim, co najważniejsze, ani nie utrudnialiśmy i nie blokowaliśmy ani mównicy, ani fotela marszałka. Problemem było to, że pan marszałek się po prostu nie pojawił. Gdyby się pojawił, zdecydowanie i z absolutnie należnym szacunkiem zrobilibyśmy mu miejsce, by zajął swój właściwy fotel. W tym piśmie jest kuriozalna uwaga, że przebywaliśmy poza miejscami nam przydzielonymi, siedzącymi - mówi Stasiński. - Wynika z tego wprost, tak należy to rozumieć, że poseł ma prawo tylko wejść i zająć miejsce jemu przynależne, nie ma prawa się ruszyć z niego.

Według posła, zgodnie z taką wykładnią "Pójście, w ogóle, celem zadania pytania na mównicę wymagałoby uzyskanie zgody pana marszałka."

- Czy zamierza pan odpowiedzieć na to pismo? - pytamy.

- Przede wszystkim nie ma dowodów; nie wiem, na jakiej podstawie akurat 16 osób dostało to pismo - odpowiada Stasiński. - Mam zdjęcie, na którym fotel marszałka blokowało trzech posłów PiS-u, z których jeden się o niego opiera, drugi go trzyma, a trzeci zagradza dostęp. Mam taki plan, aby zapytać pana marszałka, na podstawie tego zdjęcia, które było przeze mnie wykonane w sobotę 16 grudnia o godzinie 18.38, czy ci posłowie dostaną, bądź dostali już takie pisma i czy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

- To jest zastraszanie. Po tym, co robią z publikacją wizerunków osób, które były na zewnątrz Sejmu, przenoszą swoje działania na posłów - dodaje.

INFO Z POLSKI odc.19 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo