Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy krok w drodze na sam szczyt

Marta Kalas
- Szukamy ludzi kreatywnych, którzy zaskoczą nas swoją osobowością i talentem - mówi prezenter „Patio TV”, Norbert Novak. Na pierwszych chętnych długo czekać nie musiał.

- Szukamy ludzi kreatywnych, którzy zaskoczą nas swoją osobowością i talentem - mówi prezenter „Patio TV”, Norbert Novak. Na pierwszych chętnych długo czekać nie musiał.

<!** Image 2 align=right alt="Image 88487" sub="Kornelia Klecińska była jedną z odważnych, która wzięła udział w castingu na osobowość telewizyjną „Patio TV” Fot. Dariusz Bloch
">Przegląd pod hasłem „ Młodzieżowa osobowość telewizyjna Patio TV”, któremu patronował „Express”, odbył się w sobotę w gmachu Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Bydgoszczy. Miał wyłonić młodych, zdolnych i utalentowanych ludzi, których życiowym celem jest praca w mediach. Mimo to, atmosfera, która panowała w czasie konkursu nie przypominała w najmniejszym stopniu wyścigu po sławę i pieniądze. Wielu kandydatów chciało się po prostu zaprezentować i sprawdzić. - Trochę się denerwuję, ale to raczej taka pozytywna adrenalina - mówi Sylwia Nowakowska, jedna z uczestniczek. - Mam nadzieję, że pozwoli mi lepiej wypaść. Mam przygotowane krótkie wystąpienie, ale co będzie dalej, jest zagadką. Improwizacja będzie najprostszym rozwiązaniem.

Śmiałkowie musieli wykonać wiele zadań. Należało być gotowym na wszystko - od recytacji do tańca. - Podstawowym kryterium oceny jest naturalny charakter kandydata. Wygląd zewnętrzny jest również istotny, ponieważ kamera musi człowieka „polubić”, inaczej nic z tego nie będzie. Już po pierwszych słowach wiadomo, czy ktoś ma talent. To po prostu widać. Często, by kogoś sprawdzić, daję mu jakieś śmieszne zadanie i obserwuję jego reakcje. Pozwala to lepiej go poznać - twierdzi reżyser Monika Filipowicz. Tuż po wyjściu z przesłuchania, zawodnicy byli uśmiechnięci i wyraźnie zadowoleni. - To w ogóle nie było straszne, wprost przeciwnie, było bardzo miło i symaptycznie. Startowałem jako pierwszy i nie wiedziałem, czego się spodziewać. Przedstawiłem serwis informacyjny i sądzę, że przypadł on do gustu widzom. Moim kolejnym zadaniem było naśladowanie dźwięku silnika. Niestety, trema wygrała i trochę się jąkałem - mówi Tomasz Rumiński, który swoją prezentacją rozpoczął przegląd, w którym zaprezentowało się niemal pięćdziesiąt osób.

<!** reklama>W Bydgoszczy z całego grona kandydatów została wyłoniona najlepsza czwórka prezenterów. Podobne castingi odbywać się będą do września, by w ich efekcie wyłonić 13 kandydatów, na których głosować będzie można wysyłając SMS-y. Ich sylwetki zostaną przedstawione już na początku października, a finał zaplanowano na grudzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pierwszy krok w drodze na sam szczyt - Express Bydgoski