MKTG SR - pasek na kartach artykułów

40 tysięcy zysku to dobry powód, by powiedzieć "žtak"

sławomir bobbe
Młodzi mieszkańcy miasta przyspieszają decyzję o ślubie, byleby zdążyć wziąć preferencyjny kredyt mieszkaniowy „Rodzina na swoim”. Jako single nie mieliby żadnych szans na kupno mieszkania.

Młodzi mieszkańcy miasta przyspieszają decyzję o ślubie, byleby zdążyć wziąć preferencyjny kredyt mieszkaniowy „Rodzina na swoim”. Jako single nie mieliby żadnych szans na kupno mieszkania.

- Sama nigdy nie dostałabym kredytu, mój chłopak także. Ślub doradził nam jeden z doradców finansowych, do którego zwróciliśmy się o pomoc w uzyskaniu pożyczki. Stwierdził, że we dwoje spokojnie kredyt dostaniemy, bo wtedy dopiero osiągniemy zdolność kredytową. Decyzja więc zapadła, ślub bierzemy w listopadzie, tydzień później składamy wniosek o kredyt - mówi pani Marlena z Bydgoszczy, absolwentka UKW.<!** reklama>

W podobnej sytuacji jest wiele młodych par bez własnego mieszkania. Teraz albo wynajmują mieszkanie, albo żyją kątem u rodziców. Jeśli mieli w planach ślub, już z nim nie czekają, tylko ustalają terminy w USC. Czas bowiem goni, program „Rodzina na swoim” kończy się w tym roku.

- Przyspieszyliśmy po prostu to, co i tak miało nastąpić. Myśleliśmy o ślubie w czerwcu, gdzieś nad morzem, ale po co czekać. Wyliczyliśmy, że wzięcie kredytu na dwoje z dopłatą z programu „Rodzina na swoim” da nam oszczędności rzędu 40 tysięcy złotych na odsetkach, gdy weźmiemy kredyt na 160 tysięcy złotych. 40 tysięcy złotych to suma warta tego, by zrezygnować z części planów i zawrzeć małżeństwo szybciej - nie ma wątpliwości pan Kuba z Bydgoszczy.

Wesele marzeń na później

- Ślub bierzemy w bydgoskim Urzędzie Stanu Cywilnego. Będzie tylko kilka osób, rodzice i świadkowie, nawet się z tym nie afiszujemy. Duże wesele ze ślubem kościelnym planujemy na koniec przyszłego roku, gdy uzbieramy trochę pieniędzy na wesele marzeń. Wtedy, mam nadzieję, będziemy już mieszkali we własnym mieszkanku - mówi pani Agnieszka ze Szwederowa.

Co o planach matrymonialne w tle których czai się kredyt myślą w Urzędzie Stanu Cywilnego? - Nie wypytujemy osób, które do nas przychodzą, o powody zawarcia małżeństwa. Zauważyłam jednak, że część osób sama tłumaczy, dlaczego bierze ślub. Niektórzy mówią właśnie o tym, że starać się będą wkrótce o kredyt na mieszkanie - twierdzi Violetta Mieszkuć-Mieszkowska, zastępca kierownika USC w Bydgoszczy. - Inni mówią, że chcą szybkiego ślubu, by mieć wymagane dokumenty, a prawdziwą uroczystość, kościelną, odkładają na później. Myślę, że wiele z tych par zna się i jest ze sobą od dawna, a kredyt to tylko jedną z przyczyn, dla których akurat teraz decydują się wziąć ślub. Zainteresowanie jest duże.

W styczniu koniec kredytów

Kredyt „Rodzina na swoim”, w którym to państwo spłaca część odsetek od pożyczonej kwoty, przestanie istnieć z początkiem 2013 roku. Nie wiadomo jeszcze, czy i na jakich zasadach pojawią się inne formy pomocy kredytowej dla młodych małżeństw, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie (czy to nowe, czy z rynku wtórnego). Pary, aby skorzystać z pomocy państwa, muszą złożyć swoje wnioski najpóźniej do końca grudnia 2012 roku. I choć rozpatrzenie wniosków może nastąpić w styczniu czy lutym, to o przyznaniu takiej pomocy decydować będzie data złożenia dokumentów w banku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!